Popularne posty

niedziela, 19 października 2014

20. Szycie zamiast szycia

Co robi Niegdysiejsza zamiast szyć sukienkę na bal listopadowy? Szyje, tylko nie to co powinna. Ale przynajmniej nadrabiam zaległości. Poniżej to, co tak naprawdę miałam mieć na Złotym, ale wtedy nie zdążyłam. W zamian uszyłam ten cały kremowy komplet. Rozumiecie to? Bo ja ni w ząb...
W każdym razie teraz uszyłam żuawkę czyli po prostu bolerko- aksamit z podszewką z tafty i bluzkę a la garibaldi z batystu zdobioną czarną koronką zapinaną na szklane guziki, kiedyś znalezione na allegro. Do tego budka obszyta czerwoną satyną, kwiatki papierowe, od spodu biały batyst. Forma budki uzyskana przez pocięcie podkładki pod talerz.






A w międzyczas dokończyłam jeszcze to czego  nie uszyłam na zlot, a mianowicie sukienkę balową. Miało wyjść to : 

A wyszło to: (sorry, że nie w całości, ale gębę w tym dniu miałam wyjątkowo niewyjściową)



Jakby  co to się łapie na bal w listopadzie jakbym nie obrobiła granatowej satyny jaką mam w planie.
A plan jest taki :
(Ta niebieska, ale dół gładki a te falbany ze stanika koronkowe)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ojej, ktoś to jednak czyta :-) no to w takim razie dziękuję za komentarz