Podsumowania roku na blogu nie mam na razie co robić, bo rok temu bloga jeszcze nie było. A więc plan szyciowy na rok następny: sukienki na imprezy, o których wiem, że się odbędą, na które się wybieram i te, których jeszcze nie wymyślono. Żeby wiedzieć, co robić przez najbliższe 365 dni a na koniec sprawdzić czy udało sie plan zrealizować.
Po wielkiej "burzy mózgów" i miotaniu się pomiędzy "chcę" a " powinnam dać radę" stanęło na 16 sukienkach/zestawach ubraniowych. Pewnie będzie tego i tak dwa razy więcej do zrobienia, bo tu gorset, tam halka a może nowy kapelusz ...
1 i 2 - czasy, które nie należą do moich ulubionych, ale dzieje się w nich wiele imprez, więc jakiś zestaw przydałoby się mieć.
3. Zaległość. Miało być gotowe we wrześniu 2014 oby było na wrzesień 2015.
4. Tutaj zielona -moja będzie w kolorze w jakim uda się zdobyć morę-bardzo chciałabym coś pomiędzy jasnym błękitem a gołębim.
5. Do niej mam czarny jedwab z jakimś czerwono białym wzorem.
6. Propozycja z wiedeńskiego katalogu wysyłkowego 1903- o którym pisałam tutaj
Może nie do końca będzie to to samo, chcę po prostu zrobić komplet spacerowy na wzór tego jaki miałam na wystawie, a który był pożyczony z Muzeum Historii Katowic- ten z katalogu jest najbardziej do niego podobny. Mam tkaninę.
7. Komplet bluzka i spódnica, jakakolwiek z początku XX wieku -bardzo prawdopodobne, że dokładnie taka bluzka albo i zupełnie inna.
8. Worth 1905 i chyba więcej pisać nie trzeba, po prostu chcę coś pohaftować.
9. Ta szara, na spacerki i do kawiarni. Mam tkaninę, szarą.
Bolerko.
10. Muszę ją mieć odkąd ją zobaczyłam. Mam już wełnę na spódnicę, nad górą wciąż się zastanawiam.
11. NIE ta żółta :-) sukienka z wariacką opcją noszenia teraz, dlatego będzie w ciemniejszym kolorze. Mam długi kawał tasiemki z haftowanym wzorem.
12. Sukienka do Opery -mam tkaninę, bordową taftę, zbyt wiekowa i matronowata chyba już jestem na jasne sukienki.
13. Zielona, która będzie u mnie fioletowa, bo mam tkaninę i fioletowy kapelusz.
14. Ta idąca z tyłu biało czarna, tylko ja zamienię kolory, bo inaczej będę ją musiała w kółko prać.
15. Komplecik spacerowy z opcją- będę w tym chodzić teraz.
16. A jakby miało być zimno...
Plany imponujące. Życzę, żeby się spełniły. Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńbardzo imponujące, gdyby udało mi się zrobić choć jeden pełen strój to bym była szczęśliwa :D
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ten post dowiedzie jedynie mojego lenistwa i braku konsekwencji i za rok w ramach podsumowań będę się cieszyć, że zrobiłam chociaż jeden ciuch z tych zaplanowanych...
UsuńNo, sporo tego :O Ale biorąc pod uwagę Twoje tempo szycia, pewnie z większością się wyrobisz ;)
OdpowiedzUsuń