sobota, 6 września 2014

15. Muzeum Chleba i Ciekawostek w Radzionkowie

Dzisiaj w ramach ukulturalnienia naszej młodzieży najmłodszej oraz akcji" że chleb to nie z supermarketu" udaliśmy się z wizytą do Radzionkowa . Dzieci zachwyciły się własnoręcznym pieczeniem chlebka i placem zabaw a niegdysiejsza odpadła zupełnie. Cztery a nawet pięć sal zawalonych starym sprzętem domowym, którego większość można dotknąć, pomacać i obadać :-) Widziałam stare odkurzacze, stare kasy, lodówkę, maszynke do lodów, saturator i syfony, tony form i foremek do ciastek, ciasteczek, wafelek, gofrów i oblatów.  No i zupełnie niespodziewanie coś, co tygrysy lubią najbardziej ...








Odkurzacz

Jeszcze jeden odkurzacz.

Duże białe na przodzie -"porcelanowy wspomagacz do pieczenia kurczaków"- ja dzisiaj walczę z butelką po piwie a kiedyś mieli taki paptent ( już wiem czego szukać po targach staroci ). Kubki w tyle w kolejności od wspomagacza- kubek dla wąsacza, kubek do golenia- ma podstawkę na mydło, miejsce na wodę i odłożenie brzytwy i  kubek do picia bulionu/rosołu. Kółko na przodzie to "antywykipiacz", dawało się go na dno garnka z mlekiem i dzięki temu nie uciekało. 
Boże, jacy my dzisiaj jesteśmy zacofani ! 


Tutaj saturator i syfony- ja je jeszcze pamiętam. Te szklane wiozłam kiedyś z punktu napełniania z babcią, która wpakowała mnie w wózek, chociaż już byłam do niego przyduża i kazała obejmować kilka napełnionych syfonów a sama pchała wózek- że niby wtedy się nie stłuką...


To jako dama pominę milczeniem aczkolwiek wszyscy wiemy jak bardzo potrzebne i użyteczne są te sprzęty.




Pralka z wyżymaczką

Męski sprzęt do golenia


Kolejna pralka z napędem "na mamusię" 


"Junkers" 

Lokówki


Metalowa reklama sklepowa proszku do pieczenia Oetkera 


Genialna lista zakupowa- wieszało się to w kuchni i jeśli coś się skoczyło przesuwało się koralik  
(kolejny punkt do znalezienia w starociach).


A tu część dla tygrysów :-)



  Te w środku to kalesony męskie




Koszula z gorsem, wymiennym kołnierzykiem i mankietami 


 A resztę wstawię w kolejnym poście, bo teraz już mi blogger mówi, że przegięłam ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ojej, ktoś to jednak czyta :-) no to w takim razie dziękuję za komentarz