Popularne posty

poniedziałek, 28 lipca 2014

10. Nie miała baba roboty to se znalazła czyli niegdysiejsza na złoto

Niegdysiejsza postanowiła wybrać się na Złote Popołudnie , oooo TUTAJ.
Suknię już miałam, bieliznę zresztą też-chciałam wystąpić w fioletowej sukni na krynolinie. Ale zaczęłam czytac blogi innych-ta szyje kieckę, tamta suknię, ta galotki no i wyszło, że nie mogę być gorsza. Zwłaszcza, że suknia fioletowa niby moja, ale jednak nie do końca. Innymi słowy nakręcona przez innych uznałam, że muszę sobie uszyć absolutnie nową, absolutnie swoją suknię w wersji na dzień i na wieczór. Poniżej, na zdjęciach to, co już powstało lub co kupiłam:

Biała tkanina, bawełna- z niej będzie suknia wieczorowa, ale do Ojcowa-lumpeks


Jasno brązowy, haftowany len na suknię na złote- allegro



 Żółta jak kanarek bawełna, ex zasłona na suknię dzienną do Ojcowa- lumpeks


Bluzka a la Garibaldi, na dzień, na złote, mieszanka bawełny z jedwabiem- allegro .
Jest częściowo niepozszywana- na razie tylko szwy główne, które są wykonane maszynowo, resztę dokończę ręcznie


Czarna koronka i guziki do bluzki, koronka z pasmanterii, guziki szklane, zabytkowe z allegro


Pantalonki nr 1, szwy główne maszyna, do dokończnia falbanki na dole i naszycie koronki- ręcznie. To znowu ta mieszanka jedwabiu z bawełną


Koszula nr 1,to co już widać zrobiła maszyna. Do ręcznej zabawy zostały koronki i wplecenie wstążeczki wokół dekoltu, by móc go zwężąć w zależności od dekoltu sukni 


Pantalonki nr 2- skończone szycie, zostało wplecenie wstążeczki w koronkę i sznurka w pas


Zbliżenie na wykończenie nogawki


Przyszła koszula nr 2, boki już są zszyte na maszynie, reszta zabawy ręcznie. Z przodu na karczku będzie haft- mam nadzieję 

Nowa krynolina (obwód dolnego koła 330 cm) i tyłek kota - allegro. Ja doszyłam tylko dolną falbankę, odprułam gumkę od pasa i zrobiłam miejsce na wsadzenie sznurka. Falbanka jest  z acetatu, (tkanina na podszewki) który może i jest sztuczny, ale za to odpowiednio szeleści :-)


Halka- też acetat, obwód dołu halki 5metrów, falbanki na dole obie po 10 metrów, marszczona w pasie, wiązana sznurkiem

:-)


A tutaj mój patent na szybkie zrobienie z krynoliny pierwszej tiurniury- od spodu do  trzech górnych  kół został przyszyty sznurek  



Tutaj sznurek został związany- mniej więcej tak, by wszystkie sznurki miały tę samą długość- trzeba to wykonywać na leżącej płasko krynolinie, żeby wszystko wyszło równo



Na mnie wygląda to tak-sznurek z górnego koła opiera mi się o tyłek


Tutaj dla lepszego efektu dołożyłam nadupnik, który wykonany jest z czarnego jedwabiu, obszyty różową koronką, wypchany kulkami silikonowymi i przepikowany 


Po nałożeniu halki jest tak. Halka z tyłu się trochę podniosła, i o ile halką postanowiłam się nie przejmować, to będzie trzeba pokombinować coś w kwestii spódnicy. Bo jako pierwsza miała iść spódnica ta sama co na krynolinę a dopiero potem druga, drapowana, tiurniurowa


Przód prezentuje się tak- widać, że w stosunku do krynoliny nie związanej wygląd  od przodu jest węższy


A poniżej kapelusz zrobiony z kapelusza ze sklepu "wszystko po dwa złote", obszyty jedwabiem-czarnym ze szlafroka chińskiego kupionego za grosze w lumpeksie. Kwiatki są z tego samego sklepu co kapelusz, pióra zostały zgubione przez koguta na podwórku u koleżanki





A tutaj rzeczy kupione na allegro, świadczące o tym, że mój mąż jest najlepszy na świecie ( m.in. dlatego, że za to wszystko zapłacił bez mrugnięcia okiem ):

Mały damski portfelik z przełomu XIX/XX w. kółko na środku pozostało z łańcuszka szatelenki



Klamerka do paska- lumpeks, pasek był zwykłą szeroką gumą- będzie do sukienek do Ojcowa 


Broszka 

Zaś broszka 

I jeszcze jedna broszka 

Spinka do włosów 

Broszka hendmójmejd

Grzebyk do włosów 

Szpilki do kapelusza
 Diamentowy- wiadomo ;-) komplet biżuterii

No i na ten moment to by było na tyle.

9 komentarzy:

  1. Ślinka cieknie na widok tych twoich slicznosci :/

    OdpowiedzUsuń
  2. oj,jaki pyszny pomysł z takim wejsciem w epokę . Może kiedys tez sie wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie są takie bogate w historyczne materiały lumpeksy? W tych, w których ja szukam nie ma takich fajnych, wzorzystych zasłon...
    Broszka z perełką cudowna i grzebień, jakiego szukam od lat! Ach, Ty to masz oko do historycznych śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie na allegro sprzedają tyłki kota? *.* A broszka z perłami - piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyłek kota był pewnie w pakiecie z krynoliną. Taka transakcja wiązana :)

      Usuń
  5. Kot z promocji ;-) ciągle koty z promocji dostaję. Co wrócę ze sklepu to mam jakiegoś w siatce. Mąż nawet jednego w walizce z delegacji przywiózł- do teraz nie wie czy mu go jeszcze w hotelu wcisnęli czy już na lotnisku ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A starczy już ich na futro czy jeszcze trochę brakuje? :p

      Usuń
  6. A bo jak chcesz miec tkaninę z lumpeksu to musisz tam iść goła, wesoła i bez pieniędzy i z nastawieniem, że i tak nic nie będzie, bo nigdy nie ma. No i musi to być lump jak najbardziej oddalony od twojego miejsca zamieszkania, żeby potem całe miasto mogło cię podziwiać z worami na śmieci wypełnionymi starymi zasłonami.Na bilet oczywiście forsy niet, bo wszystko co udało ci się wycisnąć z bankomatu poszło na szmaty.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest świetne a zarazem okropne, jak dziewczyny się nawzajem nakręcają z szyciem na różne imprezy/zloty. Z jednej strony bardzo to motywuje, a z drugiej załamuje: "Ojej, nie zdążę!" "Wszyscy coś będą mieć nowego, tylko nie ja" etc. :P

    OdpowiedzUsuń

ojej, ktoś to jednak czyta :-) no to w takim razie dziękuję za komentarz